Od Jarocina do Mysłakowic: 30 strażaków rusza, aby pomóc ofiarom powodzi
Ruszyli z Jarocina, położonego w województwie wielkopolskim, a ich celem były Mysłakowice, malownicza miejscowość w Kotlinie Jeleniogórskiej. Grupa składająca się z 30 strażaków podjęła decyzję o podróży, mając na celu niesienie pomocy tym, którzy ucierpieli w wyniku powodzi.
Chętnych, by dołączyć do misji, nie brakowało. Kiedy tylko padł apel o pomoc, strażacy zgłosili się do działania. Poczuli, że są potrzebni i zdawali sobie sprawę ze swojej możliwości niesienia pomocy tam, gdzie klęska żywiołu zabrała ludziom dosłownie wszystko. W czwartkowy poranek spakowali swój sprzęt i ruszyli w drogę, mając do pokonania dystans 230 kilometrów.
Mysłakowice to niewielka wieś znajdująca się mniej więcej pomiędzy Karpaczem a Jelenią Górą, zamieszkana przez około 4,5 tysiąca osób. Ta malutka społeczność ucierpiała podczas wrześniowej powodzi tak samo jak wiele innych miejscowości położonych na południu Polski. Toczyliśmy druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łuszczanowie, Mieszkowie, Osieku, Potarzycy i Wilkowyi zdecydowali się jednak skierować swoje kroki właśnie tam.
Poza specjalistycznym sprzętem, strażacy zabrali ze sobą również różnego rodzaju dary, na które zakup fundusze przekazała gmina Jarocin. Wśród nich znajdowały się między innymi łopaty, wiadra, miotły oraz środki czystości.
Podróż i misja jarocińskich strażaków mają zakończyć się w sobotę.