Zaniepokoiła się nieobecnością sąsiada. Niestety mężczyzna już nie żył
Mieszkanka Ostrowi Mazowieckiej zadzwoniła na policję, bo od kilku dni nie widziała swojego sąsiada. Funkcjonariusze szybko odpowiedzieli na wezwanie 48-latki, a do mieszkania sąsiada weszli siłą. Niestety, przyczyną nieobecności 61-latka była śmierć. Policjanci wykluczyli udział osób trzecich.
61-latek zmarł w mieszkaniu
Zdarza się, że osoby mieszkające samotnie są znajdowane kilka dni lub tygodni po swojej śmierci. Do podobnego zdarzenia doszło w Ostrowi Mazowieckiej, w jednym z mieszkań przy ulicy Wiejskiej. Zaniepokojona 48-latka od kilku dni nie widziała swojego sąsiada i szczerze zaniepokoiła się jego losem. Kobieta wezwała policję, a mundurowi szybko przystąpili do interwencji. Nikt nie otwierał drzwi w miejscu zamieszkania 61-latka, dlatego zdecydowano się na wyłamanie zamku w drzwiach. Operację wyłamania drzwi wykonali strażacy z lokalnej jednostki. Niestety, wewnątrz mieszkania znaleziono ciało zmarłego już 61-latka. Nie podano przyczyny śmierci, jednak udział osób trzecich wykluczono praktycznie od razu.